W Artykule 70. ust. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego czytamy: „Dziecko po dojściu do pełnoletności może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa męża swojej matki, nie później jednak niż w ciągu trzech lat od osiągnięcia pełnoletności”. Termin ten został jednak uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z Konstytucją RP. Co więcej, do skargi o uznanie przepisu za niekonstytucyjny przyłączyli się Rzecznik Praw Obywatelskich, Prokurator Generalny oraz Sejm.
Zaskarżenie terminu
Uznanie terminu za niekonstytucyjny zapoczątkowała kobieta, która wystąpiła do prokuratury o wytoczenie powództwa o zaprzeczenie ojcostwa kierując się art. 86. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Powód (domniemany ojciec) nie wyraził zgody na badania DNA, przez co prokurator odmówił dalszych działań. Wtedy też kobieta wystąpiła osobiście z pozwem o zaprzeczenie ojcostwa.
Oddalenie powództwa i przyjęcia skargi
Kierując się przepisami, kolejno Sąd Rejonowy i Sąd Okręgowy oddaliły powództwo kobiety oraz odmówiły przyjęcia skargi do rozpoznania. Oddalenie skargi argumentowano odnosząc się wyraźne do art. 70. ust. 1. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – powództwo wytoczono po upływie ustawowego terminu, to jest trzech lat.
Skarga do Trybunału Konstytucyjnego
Kobieta wystosowała następnie skargę do Trybunału Konstytucyjnego, gdzie wykazała, że naruszone zostały konstytucyjne zasady ochron życia prywatnego i rodzinnego (art. 47 Konstytucji) oraz godności człowieka (art. 30. Konstytucji), a ograniczenie czasowe (trzy lata) narusza prawo do poznania własnej tożsamości biologicznej. Kobieta wskazała na odmienność sytuacji dziecka, która może być warunkowana niewiedzą o okolicznościach uzasadniających jego żądanie oraz braku alternatywnych opcji umożliwiających poznanie swoich korzeni.
Orzeczenie Trybunału
Trybunał Konstytucyjny po rozpatrzeniu sprawy przyznał rację kobicie (sygn. akt SK 18/17). Orzeczenie Trybunału powołuje się na artykuły 30. oraz 47. Konstytucji RP, gdzie Trybunał Konstytucyjny odniósł się do prawa jednostki do poznania własnego pochodzenia. Powołując się również na art. 8. Konwencji o ochronie praw człowieka, TK oznajmił, iż wyznaczony termin na wytoczenie powództwa nie może być ustalany w oderwaniu od uzyskania informacji przez osobę o możliwości pochodzenia od innej osoby. Dlatego też termin, określony w art. 70. par. 1. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego niezgodny jest z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. TK wykazał także ustawodawcze niekonsekwencje w postaci wyznaczania krótkiego terminu osobie wytaczającej powództwo a nieograniczonych w czasie uprawnień prokuratury do wytaczania tego samego rodzaju powództwa.